… znaczy nie żeby brać to dosłownie, ale pamiętając jak to kiedyś jeden Tadeusz Niejadek wzbił się w powietrze przy pomocy baloników i nie miał aparatu… :( Trzeba powiedzieć, że ten nasz ma się dobrze, je ile trzeba, fruwa dzięki własnej silnej woli i ma aparat… :), a przy tym pokazuje nam z powietrza co tam w portach i na Zatoce widać (cs).
Zdjęcia: Tadeusz Urbaniak


