Dzisiaj Droga Czerwona ma priorytetowe znaczenie dla poprawy dostępności komunikacyjnej z i do Portu Gdynia. Budowa Drogi Czerwonej to konkretne wspieranie inwestycji stymulujących nowoczesną produkcję i usługi około portowe oraz działań na rzecz nowych połączeń żeglugowych, zwłaszcza w basenie Morza Bałtyckiego. Droga Czerwona to utworzenie nowej „aorty” życia dla Portu Gdynia i samego miasta.
20 listopada br. w Zarządzie Morskiego Portu Gdynia S.A. odbyła się konferencja prasowa na temat Drogi Czerwonej jako nowej szansy dla dalszego rozwoju Portu Gdynia i samego miasta. W spotkaniu uczestniczyli: Dorota Arciszewska – Mielewczyk – przewodnicząca sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej oraz Marcin Horała – poseł na Sejm RP.
Rozpoczynając konferencję prezes Adam Meller wyjaśnił, że przyczynkiem do jej zwołania stała się publikacja Władysława Jaszowskiego z Rady Interesantów Portu Gdynia, z dnia 24 października br. na łamach portalu trójmiasto.pl, w której Autor poruszył sprawę usunięcia budowy trasy OPAT (obecnie jako nowy pomysł – trasa Via Maris) oraz przebudowy Estakady Kwiatkowskiego z listy projektów korytarza Bałtyk-Adriatyk, na skutek wycofania się Urzędu Miasta Gdyni ze wspierania tego projektu (artykuł oraz wyjaśnienie wiceprezydenta Gdyni Marka Stępy poczytaj tu – kliknij). Prezes Meller powiedział też o kolejnej publikacji, tym razem Gazety Wyborczej, z dnia 8 listopada br., dotyczącej nowego porozumienia w sprawie budowy Drogi Czerwonej, pomiędzy Portem i Urzędem Miasta, będącego wyrazem woli działania przywracającego na listę projektów Bałtyk-Adriatyk. Jak powiedział prezes, na skutek wysiłków podjętych wspólnie z posłami PiS, działań Zarządu Portu i pracowników odpowiedzialnych za jego rozwój – Port Gdynia, wraz ze wszystkimi projektami wchodzącymi w obręb budowy Drogi Czerwonej, został na tę listę przywrócony
Dorota Arciszewska-Mielewczyk mówiła o konieczności lepszej analizy i czytania dokumentów wysyłanych przez Urząd Miasta Gdyni do decydentów związanych z listą (mowa tu o dokumencie z dnia 10 lutego br., który spowodował wykreślenie z listy projektów korytarza Bałtyk-Adriatyk). „Mam nadzieję, że taka sytuacja się nie powtórzy, kiedy to miasto Gdynia nie konsultując niczego z Portem Gdynia, ministrem infrastruktury czy z nami, lokalnymi politykami „wypuści” dokument, który bardzo skomplikował nam sytuację i decyzje podejmowane w sprawie budowy infrastruktury dostępowej do portu. Nasze działania i rozmowy wspólne z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, portem, miastem i z ministerstwem infrastruktury spowodowały przywrócenie projektów. (…) Mam nadzieję, że w przyszłości tego typu incydenty nie będą miały miejsca”Poseł Marcin Horała wyraził zadowolenie ze zmiany podejścia Urzędu Miasta Gdyni do spraw związanych z finansowaniem inwestycji Drogi Czerwonej. Jak mówił: „GDDKiA potwierdziła intencje rządu budowy Via Maris i to, że w tym przebiegu istotnym dla Drogi Czerwonej, to wszystko co jest szczególnie trudne i kosztowne – weźmie na siebie rząd, czyli węzeł z ulicą Morską, przejście estakadą, tunelem i nad ulicą Chylońską, torami kolejowymi i ulicą Hutniczą oraz budowa węzła – do którego już miasto i port finansowo się przyczyniając, będą mogły dołożyć Drogę Czerwoną. (…) I pomimo, że jako struktury PiS, jesteśmy w opozycji – to na pewno w tym zakresie będziemy wspierali tę decyzję władz miasta”Odpowiadając na jedno z pytań, prezes Adam Meller zapowiedział, że zakończenie projektu związanego z rozbudową infrastruktury kolejowej – linii 201 do Maksymilianowa, powinno zakończyć się do 2023 roku. Odnosząc się do terminu powstania Drogi Czerwonej mówił o konieczności zgromadzenia środków finansowych i wykorzystaniu częściowym przyszłej drogi Via Maris. Sama Droga Czerwona ma mieć dwa etapy budowy – pierwszy do bramy wjazdowej na Bałtycki Terminal Kontenerowy, a drugi do Publicznego Terminalu Promowego, który w najbliższym czasie ma zacząć powstawać. Mówiąc o terminach wyraził wolę: „Chcielibyśmy aby było to jak najszybciej, jednak mamy świadomość, ze potrzebne są dzisiaj wszelkiego rodzaju operaty środowiskowe, koncepcja i projekt, który będziemy finansować wspólnie z miastem. Jeżeli będzie możliwe, to z najbliższych budżetów projektowanie rozpocznie się z początkiem roku. Głównymi inwestorami budowy Drogi Czerwonej będziemy my jako Zarząd Portu i miasto Gdynia, być może pozyskamy też inne środki. Dzisiaj określam powstanie tej drogi w perspektywie najbliższych lat, jednak czy będzie to lat 5 czy 7 – obecnie nie mogę tego zadeklarować – zależy to od zbyt wielu czynników…” (dzisiaj Estakada Kwiatkowskiego wymaga remontu i modernizacji, na żądanie Zarządu MPG-a nie doszło do jej zamknięcia i remontu z uwagi na możliwość zablokowania jedynej drogi łączącej port z drogami krajowymi, wydaje się zatem, że Droga Czerwona powinna stanowić priorytet nie tylko dla władz portu, ale również dla rządu, mając na uwadze niebagatelne wpływy do budżetu państwa, które port generuje obecnie, a i zamierza powiększyć… – dop. red.)
Po wielu perturbacjach – przede wszystkim dzięki intensywnemu działaniu Zarządu Morskiego Portu Gdynia S.A. oraz gdyńskich parlamentarzystów- usunięty z listy projektów Korytarza Bałtyk-Adriatyk (BAC), projekt budowy Drogi Czerwonej, jest obecnie aktualny i realny. Podkreślmy, iż z budową Drogi Czerwonej ( projekt nr 1167) związane są bezpośrednio współzależne projekty nr 1149 (przebudowa Estakady Kwiatkowskiego), nr 1150 (realizacja Obwodnicy Północnej Aglomeracji Trójmiasta), nr 1168 (dalsza integracja i modernizacja powiązań dróg krajowych i autostrad z portową infrastrukturą drogową) i nr 1227 (rozwój Platformy Multimodalnej „Dolina Logistyczna”).
– Droga Czerwona to być albo nie być dla Portu Gdynia – podkreślił Adam Meller, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia S.A. – W tym roku przeładujemy w gdyńskim porcie ponad 20 mln ton i bez nowego połączenia drogowego nie będziemy mieli szansy na dalszy rozwój. Wysłużona i nadmiernie eksploatowana Estakada Kwiatkowskiego nie jest w stanie zaspokoić potrzeb Portu Gdynia. Mam nadzieję, że wsparcie ze strony gdyńskich parlamentarzystów pozwoli jak najszybciej rozpocząć budowę Drogi Czerwonej, która zdecyduje o dalszym rozwoju portu i poprawie życia gdynian…