18 maja br., w okolicach godz. 15.00 z portu gdyńskiego odpłynął prom „Elektra”. Pomimo dwukrotnego zawiadamiania mediów o uroczystości oddania promu w ręce fińskiego armatora Finferries i dwukrotnego odwoływania tego wydarzenia, finalnie okazało się, że prom po cichutku powędruje do Finlandii, gdzie zaplanowano jego chrzest na 29 maja br.

Jeszcze przypadkiem zaobserwowana radość z odwiedzenia gdyńskiego portu… :)
Powstało zasadnicze uczucie niedosytu, szczególnie, że tego typu jednostka, o napędzie hybrydowym diesel-elektrycznym to unikat na skalę polskiego przemysłu stoczniowego. Niewielki, typu „double-ended” prom, będący wyraźnym sygnałem w jakim kierunku zmierza produkcja nowoczesnych, ekologicznych statków opuścił Gdynię co prawda za dnia, ale bez rozgłosu – jedynie dziennikarska czujność, wykazana przez Piotra Stareńczaka z Portalu Morskiego spowodowała, że można było to wydarzenie zaobserwować i nasycić oko chociaż sylwetką odholowywanego do Finlandii statku.

Odszedł więc w smutku, przyczepiony „stalówką” do muzealnego wyglądu, zbudowanego w 1974 roku (!) holownika „Atlas” – jednostki noszącej banderę Estonii z portem macierzystym w Tallinie, żegnany spojrzeniem naszych obiektywów i niewielką „fanfarą” wodną zgotowaną przez holownik „Fairplay VII” .
Jednak czekamy z nadzieją, że Stocznia CRIST SA, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, pozyska kontrakty na budowę kolejnych takich statków i oczekujemy, że być może i polskie media zyskają możliwości zajrzenia do ich wnętrz oraz pokazania, jak promy takie wyglądają, i co je napędza…
9 maja 2016 r. – statek przy stoczniowej kei, po próbach morskich
Jak mówi rzecznik prasowy CRIST-u Tomasz Wrzask – na pewno zostaną udostępnione materiały prasowe z przebiegu uroczystości w Finlandii oraz posiadane przez firmę zdjęcia wnętrz – traktujemy to oczywiście jako zobowiązanie.

Tekst: Cezary Spigarski
Zdjęcia: Cezary Spigarski i Tadeusz Urbaniak
Na szczęście po naszej stronie jest trochę wcześniejszych informacji i relacji foto dotyczących tej jednostki: