Liczba wyświetleń: 8
W środę, 5 grudnia 2018 roku o godz. 12.00 w stoczni REMONTOWA SHIPBUILDING S.A. należącej do Grupy Kapitałowej REMONTOWA HOLDING S.A. odbyło się uroczyste położenie stępki nowoczesnego niszczyciela min projektu 258 KORMORAN II. Jest to drugi z serii trzech okrętów budowanych dla Marynarki Wojennej RP.
Po oficjalnym przywitaniu przybyłych gości głos zabrał prezes zarządu Remontowa Shipbuilding S.A. Piotr Dowżenko. Jak powiedział obecne położenie stępki stanowi zwieńczenie przypadającego w listopadzie 100-lecia Marynarki Wojennej. Dodał: „Realizacja serii nowoczesnych niszczycieli min typu Kormoran II stanowi przełom po wielu latach przerwy w budowie nowych okrętów dla Marynarki Wojennej. Rok temu pierwsza jednostka weszła do służby na morzu. Zdobyte doświadczenia wykorzystujemy w budowie kolejnych okrętów z tej serii, rozwijając bardzo ambitny projekt we współpracy ze wszystkimi służbami Ministerstwa Obrony Narodowej, Polskim Rejestrem Statków, a także naszymi partnerami z konsorcjum: Centrum Techniki Morskiej i Stocznią Wojenną.” Prezes dodał też, że dzisiejszy stan przygotowań przebiega bardzo sprawnie i wyprzedza zakładany harmonogram. Zapowiedział też w końcu przyszłego kwartału zakończenie realizacji pierwszego z serii wielozadaniowego holownika oraz wodowanie kolejnych jednostek z serii tego projektu
Kontrakt na budowę dwóch kolejnych niszczycieli min projektu 258 podpisano w grudniu 2017 r. w Ministerstwie Obrony Narodowej. Budowa odbywa się w ramach konsorcjum ze stocznią Remontowa Shipbuilding S.A. jako liderem, w którego skład wchodzą także Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej S.A. w Gdyni oraz PGZ Stocznia Wojenna.
Głos zabrał przedstawiciel Inspektoratu Marynarki Wojennej kontradmirał Krzysztof Zdonek. Wyraził zadowolenie z dotrzymywania przez Remontowa Shipbuilding S.A. przyjętych harmonogramów budowy nowych jednostek dla MW. Odniósł się do dotychczasowego, prototypowego okrętu Kormoran I: „Wiemy, że ta seria nowoczesnych niszczycieli min spełnia swoje wymagania i będzie realizowana zgodnie z założonym planem. (…) Życzymy sobie i stoczni, kolejnych kontraktów na nowe jednostki, z których i stocznia, i my na pewno będziemy zadowoleni.”
Położenie stępki jest zaraz po tzw. cięciu blach istotnym kamieniem milowym realizacji każdego projektu stoczniowego wieńczącym zakończenie obróbki prefabrykacji wstępnej kadłuba i rozpoczynającym etap montażu poszczególnych elementów statku w całość.
Następnie pracownik stoczni, Jacek Przybyszewski dokonał wspawania w sekcję stępkową symbolicznej monety, później przez Piotr Dowżenko przekazał medale okolicznościowe najważniejszym gościom, zaczynając od zastępcy szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Dariusza Gwizdały
Na zakończenie uroczystości prezes Remontowa Shipbuilding Piotr Dowżenko oraz członek zarządu Polskiego Rejestru Statków S.A. Dariusz Rudziński podpisali zaświadczenie potwierdzające położenie stępki i gotowość do prowadzenia dalszych etapów budowy i wyposażania okrętu Kormoran II
Okręt typu Kormoran II przeznaczony jest do poszukiwania, identyfikacji i zwalczania min morskich oraz innych obiektów i materiałów wybuchowych, pozostałych zarówno w toni wodnej, jak i na dnie akwenów morskich. Dotyczy to zarówno operacji w polskiej strefie ekonomicznej, jak i misji w grupach taktycznych na Morzu Bałtyckim i Północnym (zespoły okrętów NATO, EU bądź wielonarodowych sił koalicyjnych). Przystosowany jest również do wykonywania pozostałych zadań pomocniczych określonych przez Marynarkę Wojenną.
Jak wyjaśniał wiceprezes Dariusz Rudziński: „Jednostka ma bardzo nowoczesne rozwiązania napędu w układzie diesel-electric. Ponieważ jest to niszczyciel min – jego konstrukcja musi być przystosowana do przenoszenia obciążeń udarowych, w związku z tym część przeniesienia napędu, niektóre sekcje wałów będą wykonane z elementów kompozytowych, również urządzenia charakteryzują się super wytrzymałością i odpornością na wybuchy z racji funkcji, które okręt będzie sprawował. Nasz nadzór obejmuje kadłub i jego wyposażenie, urządzenia maszynowe i elektryczne, łącznie z instalacjami, a także stateczność, niezatapialność i ochronę przeciwpożarową.”
Jak mówił prezes Piotr Dowżenko, z racji doświadczeń zdobytych podczas budowy poprzedniej jednostki z tej serii i wykonania wszelkich koniecznych prób – przy obecnie budowanym okręcie wiele z nich nie będzie już koniecznych, a najważniejsze będą próby morskie gotowego okrętu. Hala, w której odbyło się położenie stępki została specjalnie do budowy poprzedniej, prototypowej jednostki wykonana – kadłub tej jednostki powstanie ze stali amagnetycznej, której technologia spawania jest doskonale obecnie opanowana. „Utrudnieniem jest całe nasze otoczenie przemysłowe. Produkujemy głównie ze zwykłej stali węglowej. Charakter stali amagnetycznej powoduje niemożliwość mieszania obu materiałów i prefabrykować ich obok siebie. Stąd produkcja niszczycieli min musiała zostać odseparowana. Hala, w której się znajdujemy została specjalnie wykonana pod „Projekt Kormoran”. Tu jest specjalna filtrowentylacja, przystosowane do tej produkcji wyposażenie i urządzenia.” Prezes, zapytany, potwierdził też, że jest zainteresowanie klientów zagranicznych (obecnie z trzech krajów) kontraktami na budowy tego typu niszczyciela, w różnych konfiguracjach wyposażenia. Dodał też, że projekty specjalne wymagają zachowania tajemnicy i powiedział tylko, że w rozmowach uczestniczą kraje pozaeuropejskie. Budowany właśnie okręt powinien być gotowy w 2020 roku, a następny 9 miesięcy później. Wyjątkowość okrętu, wynikająca z zastosowanego materiału, powoduje jego „niewidzialność” dla obecnie stosowanych inteligentnych min i daje możliwość bezpiecznego wpływania na pola minowe w celu wykonania swoich zadań. Koszty budowy, jak stwierdził prezes – są wysokie, ale też związany tajemnicą, nie precyzował tego dokładnie – całość projektu budowy trzech okrętów, ich wyposażenia i pakietów części zamiennych sporo przekroczy miliard złotych
Główne parametry okrętu typu KORMORAN II:
wyporność do 850 t
długość całkowita 58,50 m
szerokość maks. 10,30 m
Tekst: Aleksandra Tesmer
Zdjęcia i komentarz: Cezary Spigarski