Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa (SAR – z ang. Search And Rescue), na zorganizowanej 19 listopada br. konferencji prasowej dokonała prezentacji najnowszego sprzętu ratowniczego. Gości witał dyrektor SAR Maciej Zawadzki, a wśród nich dyrektora Urzędu Morskiego w Słupsku Włodzimierza Kotuniaka, dowódcę 3 Flotylli Okrętów komandora Mirosława Jurkowlańca, Komendanta Miejskiego Policji w Gdyni, insp. Roberta Leksyckiego, Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej Marcina Nowaka, zastępcę dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni Jana Młotkowskiego, z Wydziału Nawigacyjnego Uniwersytetu Morskiego kpt. ż. w. Przemysława Wilczyńskiego, szef szkolenia brygady lotnictwa Marynarki Wojennej kmdr. por. pil. Romana Tańskiego, wszystkich obecnych gości, ratowników SAR i dziennikarzy.
Po przywitaniu obecnych dyrektor Zawadzki przystąpił do bliższej prezentacji kupionych 8 skuterów ratowniczych, które drogami lądowymi przemieszczane będą w zestawach z Landrowerami Defender. Zanim jednak prezentację rozpoczął, wspomniał o nowej jednostce, bardzo nowoczesnym, wielozadaniowym statku ratownictwa morskiego i umowie na jego budowę podpisanej 13 grudnia 2017 roku z Centrum Unijnych Projektów Transportowych (kontrakt o wartości 280 mln złotych, z dofinansowaniem w kwocie 238 mln zł., który powinien wejść do eksploatacji z końcem 2022 roku), a także o najnowszych, odebranych w poprzednim roku łodziach ratowniczych (8 szt., wartość tego zamówienia wyniosła 2 mln. 336 tys zł.). Nowe skutery ratownicze, jak nieco później wyjaśniał z-ca dyrektora ds. operacyjnych Janusz Maziarz, nie mające w nazwie polskiego odpowiednika, z ang. RescueRunner – tak właśnie powinno się je nazywać. Dyrektor Maciej Zawadzki prezentując na slajdach zalety nowych nabytków, omówił ich zastosowanie, zasadnicze parametry techniczne oraz powiedział za ile tu trafiły. Pierwszy skuter trafił do służby już w 2016 roku i wykorzystywany był, również jako egzemplarz testowy w Łebie. Umowę na dostawę pozostałych 7 skuterów podpisano z końcem czerwca br., a jej realizację zakończono we wrześniu br. Jedną z zalet jest możliwość pokonywania bardzo płytkich miejsc, gdzie takich szans nie mają łodzie ratownicze, ciekawostką jest też modułowa budowa, z wielokomorowym kadłubem utrudniającym ewentualne uszkodzenia poszycia. Modułem wymiennym jest napęd skutera, który można w prosty sposób odłączać od kadłuba (w razie uszkodzeń kadłuba powodujących konieczność jego wymiany).
Po omówieniu zalet skuterów, nastąpiło jeszcze wręczenie pamiątkowych medali przygotowanych dla uświetnienia 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości i 30-lecia Związku Piłsudczyków R.P., a dokonał tego prezes Zarządu Krajowego Stanisław Władysław Śliwa.
I po przeprowadzeniu tych zaplanowanych operacji zapoznawczych, odbyła się jeszcze prezentacja organoleptyczna na placu zewnętrznym, z podziwianiem i dotykaniem nowych uczestników ratowania życia oraz mienia na morzu. I jak to w takich przypadkach bywa, rozegrała się także część uduchowiona, przy pomocy słowa bożego i kropidła z wodą święconą, a to za sprawą obecnego na uroczystości duszpasterza ludzi morza ks. Edwarda Pracza.
Na zakończenie jeszcze tylko wspólne zdjęcie, a po nim… no właśnie, pysznie było :)
Tekst i zdjęcia: Cezary Spigarski