7 lipca br. – na scenie jeszcze przed finałem – ostatni zespół trwającego od południa Koncertu Galowego Szant pod Żurawiem – „EKT Gdynia” . Zaraz po tym występie i bisach do niego – wejście „Męskiego Chóru Szantowego Zawisza Czarny” . Tym razem wspólne występy z takimi artystami, jak: i Jarek Janiszewski, Grażyna Łobaszewska, Roman „Mały” Sławiński i Joanna Knitter. Jeśli mogę się pokusić o opinię – był to zdecydowanie najlepszy z oglądanych przeze mnie występów chóru Zawisza Czarny. Dodatkowy plus za prowadzenie imprezy dla Michała Juszczakiewicza – świetne przygotowanie i talenty improwizacyjne.
Po koncercie finałowym jeszcze bardzo udana próba rozbawienia i roztańczenia widzów zgromadzonych na placu przed sceną „Szant pod Żurawiem” – tutaj certyfikowana próba pobicia (i pobicie) rekordu Polski w największej liczbie tancerzy (oczywiście z zaangażowaniem widowni) wykonujących jednocześnie taniec morski „Matelot” . Wystąpił tu na scenie, prowokując do naśladowania figur tańca, zespół tańca szkockiego kierowany przez Krzysztofa Piotrowskiego. Trzeba powiedzieć, że publiczność wykazała się daleko idącym entuzjazmem wykonawczym :)
Tekst i zdjęcia: Cezary Spigarski