Ćwiczenie pokazowe działań antyterrorystycznych i ratowniczych p.k. „KORSARZ – 19”
27 czerwca br., w ramach obchodów Święta Morza w Gdyni, Urząd Morski i Polska Żegluga Bałtycka zaprosili na pokazowe ćwiczenia „Korsarz-19” .
Ćwiczenie pokazowe działań antyterrorystycznych i ratowniczych to niewątpliwie atrakcja dla mieszkańców Gdyni oraz turystów odwiedzających w tych dniach nasze miasto. Z uwagi na rejon ćwiczenia (okolice Akwarium Gdyńskiego), była to także wyjątkowa okazja przyjrzenia się z lądu działaniom służb oraz instytucji odpowiedzialnych za reagowanie na zagrożenie terrorystyczne na morzu. Ilość jednostek pływających, w tym łodzi bojowych, samolotów i śmigłowców, promu, który odegrał rolę jednostki opanowanej przez terrorystów, a także widowiskowość poszczególnych epizodów stanowiły o szczególnej atrakcyjności naszej oferty na spędzenie czwartkowego popołudnia dla wszystkich, bez względu na wiek i zainteresowania – każdy znalazł coś dla siebie!
W pokazie działań uczestniczyły m.in.:
– łodzie bojowe Centralnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji „BOA” i JW Formoza, jednostki pływające SAR: „Sztorm” i „Wiatr”, okręt rakietowy t.„Orkan”, holownik pożarniczy „Fairplay 26”, łódź patrolowa Morskiego Oddziału Straży Granicznej typu „Strażnik”, jednostki pływające Urzędu Morskiego w Gdyni oraz Komisariatu Wodnego Policji i Izby Administracji Skarbowej, „pozoranci” z Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni;
– śmigłowiec ratowniczy Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej oraz Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, samolot patrolowy Urzędu Morskiego w Gdyni.
W ramach ćwiczeń miało miejsce:
- rozpoznanie z powietrza,
- abordaż sił specjalnych z szybkich łodzi RIB
- podjęcie rozbitków zarówno z jednostki pływającej, jak i z wody przez śmigłowiec ratowniczy i jednostki SAR,
- ewakuacja „rannego” ze Skweru Kościuszki przez śmigłowiec LPR,
- defilada jednostek nawodnych – prezentacja sił biorących udział
w ćwiczeniu pokazowym.
Magdalena Kierzkowska, Rzecznik Prasowy/Asystent Dyrektora Urząd Morski w Gdyni
Zdjęcia: Tadeusz Lademann i Cezary Spigarski (i komentarz)