Taktyka jest prosta: trzeba płynąć szybko!
Dziś, w niedzielę 15 września o godzinie 12.00, rozpoczęła się ósma już edycja bałtyckich regat samotnych żeglarzy, Bitwa o Gotland – Konsal Challenge 2019. To najtrudniejszy morski wyścig żeglarski w Polsce i jedyne krajowe regaty dające kwalifikację do startu w międzynarodowych wyścigach oceanicznych samotników. Zasady rywalizacji od lat pozostają bez zmian – trasa liczy 500 mil dookoła Gotlandii i trzeba ją pokonać bez przystanków, żeglując solo.
Na starcie za główkami Mariny Przełom w Górkach Zachodnich, w wietrznej i pochmurnej pogodzie stanęło 19 jachtów. Prognoza pogody dla zawodników zapowiada na początku silny, południowo-zachodni wiatr o prędkości 22-28 węzłów i sporą falę (stan morza 3-4). Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w dzisiejszym porannym komunikacie wydał ostrzeżenie przed sztormem na obszar m.in. Zatoki Gdańskiej i Bałtyku Południowego.
Krystian Szypka, dyrektor regat, tak wypowiada się o właśnie rozpoczętych zmaganiach samotników: „W tym roku wracamy do tradycji Bitwy sprzed lat, kiedy to naprawdę była walka na morzu. Silny zachodni wiatr, nawet sztormowy, daje szansę na pobicie rekordu trasy, który od 2013 roku pozostaje niezmieniony. Warunki są do tego idealne, żeglarze doświadczeni, a jachty dobrze wyposażone, co sprawdziliśmy podczas kontroli bezpieczeństwa. Zawodnikom życzymy, żeby jak najszybciej, cali i zdrowi pojawili się na mecie”.
Rekord trasy wynosi 62 h 15’ (2 doby, 14 godzin i 15 minut) i został ustanowiony przez Krystiana Szypkę na jachcie Polska Miedź (Delphia 40). Zasady rywalizacji są proste – po starcie z Górek Zachodnich trzeba jak najszybciej opłynąć Gotlandię prawą burtą i powrócić do portu. Trasa liczy 500 mil, jej pokonanie najczęściej zajmuje 3-4 dni. Na trasie jest bardzo wielu doświadczonych weteranów Bitwy, w tym trzy kobiety, oraz dwóch debiutantów.
Witold Małecki, zwycięzca kategorii ORC w ubiegłym roku oraz aktualny Mistrz Polski w klasie Nautica 450: „Oczywiście chciałbym obronić puchar, ale na pewno łatwo nie będzie, będzie za to twardo i szybko. Taktyka jest prosta – trzeba szybko płynąć, w kwestiach taktycznych za wiele nie będzie się działo. Wygląda na to, że łódki z przodu będą miały lepsze warunki, bo później będzie siadać”.
Więcej o tegorocznej strategii mówi Kuba Marjański, również weteran Bitwy, po raz czwarty na starcie: „Myślę, że pierwsza doba będzie decydująca w całym wyścigu. Kto przetrwa w jednym kawałku, w miarę bez awarii, pojedzie dalej. Bałtyk nie uznaje kompromisów, pogoda jest jaka jest. Z dłuższych prognoz wynika, że nawet opóźnienie startu o dobę i przepuszczenie sztormu nic by nie dało. Lepiej jechać w półwietrze, nawet wiejącym z prędkością 35-45 węzłów, niż halsować pod wiatr. Przed Kalmarem fala powinna odpuścić i będzie lepiej. Każdy musi kalkulować swoje siły, oceniać swój sprzęt i swoje przygotowanie. Startują tu jachty bardzo różne i kluczem jest szybko podjąć decyzję, nawet o wycofaniu, niż iść za wszelką cenę dalej przy awarii, która, nawet mała, może mieć większe konsekwencje. Moim zdaniem ci, którzy dojadą do Gotlandii i będą mieli okazję ją okrążyć, raczej dotrą do mety”.
Jak wynika z wypowiedzi organizatorów i zawodników, a przede wszystkim z obecnej i prognozowanej pogody, karty w tym roku rozdaje sztormowy Bałtyk. Nie ma miejsca na zawiłe strategie regatowe, a najtrudniejsza dla samotnych żeglarzy będzie pierwsza doba rywalizacji.
Na liście startowej w tym roku znalazły się trzy żeglarki. Wszystkie są weterankami Bitwy: Joanna Pajkowska (która niedawno powróciła z samotnego rejsu dookoła świata non-stop) startuje po raz drugi, tak samo jak Honorata Wąsowicz, a Aleksandra Emche stanęła na starcie po raz piąty.
Joanna Pajkowska: „Lubię pływać samotnie, nie muszę wygrać, nie mam takich ambicji, ale zawsze staram się zrobić wszystko, by łódka płynęła jak najszybciej. Będzie sukces jak będzie przyjemnie.”
Aleksandra Emche: „Chciałabym przede wszystkim wrócić bezpiecznie. Chcę mieć dużo frajdy i dużo psychicznego odpoczynku. Płynę na jachcie stworzonym do takich warunków, dzielnym, który znam bardzo dobrze. W poprzednich edycjach Bitwy nauczyłam się, że tak jak podczas każdego innego rejsu muszę być wypoczęta, racjonalnie kalkulować sen i wysiłek. Nie można się skupiać na samej taktyce, trzeba myśleć o sobie i nie zapominać o tym, co się wcześniej zaplanowało, bo to daje dobre efekty”.
Sponsorem strategicznym Wielkiej Żeglarskiej Bitwy o Gotland – Konsal Challenge 2019 jest Agencja Ochrony Konsal. Sponsorami są Kompas, Teknos Oliwa i Marszałek Województwa Pomorskiego. Organizatorem: sklep żeglarski Maristo. Partnerami: Klub Żeglarzy Samotników, OSA, Marina Przełom, szkoła żeglarstwa OTSS.
Pozycje zawodników można śledzić w czasie rzeczywistym przez stronę internetową http://yb.tl/bitwa2019 lub za pomocą aplikacji telefonicznej YB Races, a także na stronie regat: https://bitwaogotland.pl/tracking/.
Bieżące informacje z trasy umieszczane są na profilu regat na Facebooku: https://www.facebook.com/bitwaogotland/.
Archiwalne informacje z ubiegłych lat można znaleźć pod adresem: https://bitwaogotland.pl/media/
Tekst: Milka Jung
Szczegółowych informacji udziela dyrektor regat, Krystian Szypka, tel. 501664314
Zdjęcia: Cezary Spigarski
Lista startowa 2019
Klasa Open:
- Paweł Biały / Delphia III (Delphia 40.3)
- Grzegorz Rać / IRS Challenger (Dehler 34)
- Honorata Wąsowicz / Isfuglen (Borghegn OC45)
- Aleksandra Emche / Mokotów (Conrad 45)
- Dawid Ragiel / Trygław (Draco)
- Rafał Moszczyński / Wojownik VIII (Caravela 950)
Klasa ORC:
- Łukasz Wasielewski / Arietis (Carter 30)
- Władysław Chmielewski / Bindi (Dehler 33)
- Jacek Chabowski / Blue Horizon (Delphia 47)
- Jakub Marjański / Busy Lizzy (Faurby 999)
- Joanna Pajkowska / Caravela 950 (Caravela 950)
- Jerzy Matuszak / Dancing Queen (Dehler 46)
- Witold Małecki / Good Speed (Dufour 34)
- Ryszard Drzymalski / Konsal II (Slotta 1200)
- Zenon Jankowski / Oceanna (Outborn 39)
- Tomasz Ładyko / Odyssey (Jod 35)
- Andrzej Kopytko / Opole (Delphia 37R)
- Jacek Zieliński / Quick Livener (Sigma 362)
- Maciej Banach / Unique (Dufour 410)