W poniedziałek 17 czerwca br. odbyło się w Urzędzie Morskim w Gdyni spotkanie Rady Konsultacyjnej Stowarzyszeń Morskich. Zasadniczym poruszonym na spotkaniu tematem była sprawa powrotu koncepcji budowy pomnika Marynarza Polskiego.
Środowiska morskie pozostają nieusatysfakcjonowane zmianą, wydawało się popieranej przez zarząd miasta Gdyni, koncepcji ulokowania tego pomnika na Skwerze Kościuszki w miejscu Płyty Marynarza Polskiego. Koncepcją zaakceptowaną przez środowiska morskie była tzw. „Fala” – projekt stworzony przez Jana Kuracińskiego i przyjęty z dużym entuzjazmem również przez mieszkańców Gdyni.
Finalnie do tej budowy nie doszło. Pojawiła się myśl znacznie rozszerzająca potrzebę upamiętniania pod nazwą Pomnik Polski Morskiej i ostatecznie okazała się silniejszą (zajrzyj tu – kliknij). Nie chcę tu przypominać, że starania o budowę pomnika poświęconego polskiemu marynarzowi i batalie forsujące różne jego koncepcje trwały przez wiele lat. Niemniej cztery lata temu (zajrzyj tu – kliknij) wydawało się, że przekazanie sprawy pod nadzór i prowadzenie przez Ligę Morską i Rzeczną będzie skutkować powodzeniem. Nie udało się jednak, wygrały inne, wielkomiejskie punkty widzenia. Dzisiaj mamy duże zawiedzenie, rozżalenie, uczucie niesmaku, będące skutkiem sytuacji, która się wytworzyła. Mamy też, przez wielu ludzi morza wyrażane uczucie zawiedzenia wyglądem zwycięskiego projektu, nazywanego w środowisku m.in. „kluczem francuskim” …
Jak mówił podczas spotkania kpt. ż.w. Leszek Górecki ze Stowarzyszenia Kapitanów Żeglugi Wielkiej: „Mimo najszczerszej dobrej woli i naszych chęci, mam tu na myśli Radę Konsultacyjną, jesteśmy zawiedzeni, stąd i niesmak. Jednak nie ma rzeczy, których nie dałoby się naprawić, wystarczy wola, a u nas ona jest.”
Podczas posiedzenia poruszano temat wskazania – zaproponowania zarządowi miasta wyznaczenia nowej lokalizacji dla powrotu tej nieco zatraconej ostatnio idei. Wszyscy byli zgodni, że projekt Jana Kuracińskiego „Fala” to właśnie obiekt oczekiwania środowiska – będący dla wielu jego przedstawicieli bardzo ważnym morskim symbolem, w każdym wzbudzający inne morskie wspomnienia.
W każdym razie na tym spotkaniu Rady Konsultacyjnej przyjęto odejście od sprawczej współpracy z Ligą Morską i Rzeczną (co oczywiście nie wyklucza jej wsparcia takich działań), zawiązał się społeczny komitet złożony z przewodniczących stowarzyszeń, na czele z Lechosławem Bar (Stowarzyszenie Starszych Mechaników Morskich), Wiesławem Piotrzkowskim (tu reprezentującym Stowarzyszenie Kapitanów Żeglugi Wielkiej) oraz Bolesławem Grzemskim ze Stowarzyszenia Elektryków Okrętowych. Oczywiście o skutkach działania nowego komitetu będę starał się informować na bieżąco.
Tekst i zdjęcia: Cezary Spigarski