27 października 2023 roku na statku-muzeum „Dar Pomorza” miało miejsce „wodowanie” i chrzest kolejnej, 84. morskiej książki wydanej w serii Ksiąg Floty Ojczystej. Książka „Stary, Słoń i morze” (bo o niej tu mowa), jest skrupulatnie wynotowanym dziennikiem podróży z rejsu „Daru Młodzieży” do Osaki w Japonii, w którym uczestniczył jako praktykant – student Wydziału Nawigacyjnego Wyższej Szkoły Morskiej w Gdyni dzisiejszy kapitan żeglugi wielkiej Marek Szyller. I trzeba tu jeszcze zaznaczyć, że długo płynęła przez morza i oceany, zanim trafiła do druku. Jednak dzisiaj ma godny czas ujrzenia światła dziennego, z uwagi na przypadające w tym roku 40-lecie wspomnianego rejsu.

Wytłumaczeniem: co, jak i dlaczego w ten sposób, zajął się osobiście Autor książki podczas swojej mowy powitalnej przeznaczonej dla przybyłych gości. Przytaczam to wystąpienie w całości poniżej, gdyż było krótkie, rzeczowe, sympatyczne na dodatek połączone z prezentacją pamiętających ten rejs rękopisów (CS).

Witam wszystkich bardzo serdecznie!

Nazywam się Marek Szyller, urodziłem się w roku 1964 w Warszawie, a w roku 1983 przyjechałem do Gdyni w ślad za swoimi marzeniami.

Zanim powiem dwa słowa o mojej książce „Stary, Słoń i morze” tak pięknie wydanej przez – Fundację Promocji Przemysłu Okrętowego i Gospodarki Morskiej – wydawnictwo Cezarego Spigarskiego, chciałem podziękować wszystkim za przybycie.

W tym szczególnym miejscu, na pokładzie „Daru Pomorza”, który jest żywą historią Polskiej Marynarki Handlowej udało mi się zgromadzić wyjątkową grupę ludzi. W szczególności witam moją rodzinę, przyjaciół, znajomych i nieznajomych. Witam członków Stowarzyszenia Kapitanów Żeglugi Wielkiej. Witam świadków moich pierwszych kroków pod żaglami z lat 70-tych. Witam kolegów z opisywanego w książce rejsu i wszystkich pozostałych. Niektórzy przebyli kilkaset kilometrów, żeby teraz być tu z nami. Pięknie wam za to dziękuję.

Macie przed sobą szczęśliwego człowieka.

Czterdzieści lat po rejsie „Daru Młodzieży” do Japonii udało mi się w końcu wydać dziennik z tego rejsu. Pisany był na bieżąco, każdego dnia. Koledzy rzucali się wyczerpani ciężkim dniem na swoje koje i natychmiast zasypiali. Ja dzielnie zaszywałem się w szatni i leżąc pod wiszącymi na wieszakach ubraniami spisywałem wydarzenia tego dnia oraz moje przeżycia i przemyślenia.

Rejs „Daru Młodzieży” do Japonii i z powrotem trwał siedem miesięcy. Ten szmat czasu wciąż dla wielu z nas pozostaje przygodą życia.

Przez cztery dekady kilkakrotnie pochylałem się nad tekstem, by nadać mu formę, którą da się przedstawić światu. Ci, którzy zdążyli już przeczytać moją książkę, wiedzą, że jest tam przedstawiony świat dziewiętnastolatka. Pracując nad oryginalnym tekstem dołożyłem starań by ocalić nienaruszony obraz świata widzianego oczyma młodego człowieka. Nie znajdziecie tam komentarzy człowieka doświadczonego.

Ten, którego widzicie przed sobą wypowiada się jedynie we wprowadzeniu i w zakończeniu książki. Taki był mój plan i bardzo się cieszę, że go zrealizowałem.

Po kilku opiniach, które do mnie dotarły mam pewność, że warto było i nie zmarnowałem papieru, na którym wydrukowano książkę „Stary, Słoń i morze”.

Dziękuję za uwagę i spróbuję odpowiedzieć na pytania jeżeli takie się pojawią.”

Książkę autorstwa kapitana ż.w. Marka Szyllera ochrzciła Jego córka, Monika Szyller, wypowiadając tradycyjną formułę oraz zraszając różą umoczoną w szampanie. Dołączyła tym samym do grona Matek Chrzestnych polskich książek morskich.

Brat kapitana, mając na uwadze jego szczególne umiejętności i piękne hobby (oprócz fotografowania zwierząt i ptaków), przekazał na Jego ręce ciekawy prezent. Otóż podarował bratu karafkę, w której widoczny jest szklany żaglowiec – nawiązując tym samym do żaglowców, których bardzo dokładne modele kapitan Marek Szyller z wielką cierpliwością buduje i umieszcza w butelkach. Uroczystość zakończyła się tradycyjnie odręcznymi dedykacjami Autora dla czekających cierpliwie na wpisy gości (CS).

Można się jej bliżej przyjrzeć w księgarni mojego wydawnictwa – kliknij tu

Zdjęcia: Cezary Spigarski

Poprzedni

Jacht Klub Morski GRYF zamknął tegoroczny sezon żeglarski świętując 95. urodziny

Następny

Popiersie Ignacego Jana Paderewskiego odsłonięto w Narodowym Muzeum Morskim w Gdańsku

Zobacz również