28 listopada br. odbyło się trzecie już spotkanie z Profesorem Piotrem Dominiakiem, do którego doskonałą okazją było wydanie przez naszą Fundację najnowszej profesorskiej książki „Rejsy po gospodarce. Drugie żeglowanie” (do nabycia tu). Tym razem wszyscy chętni (spotkanie miało charakter otwarty) mogli przyjść do Narodowego Centrum Kultury w Gdańsku. I trzeba powiedzieć, że frekwencja dopisała, na sali pojawiło się niemal 70. gości.
Na miejscu można było nabyć książkę oraz uzyskać dedykowany, odautorski wpis do niej. Spotkanie prowadził Dariusz Szreter sekretarz redakcji portalu „Zawsze Pomorze”, którego zespół stanowi część dziennikarzy z redakcji „Dziennika Bałtyckiego”. Jak też przyznał się na wstępie, jeszcze za czasów pracy w „DB”, przez dobre 20 lat należał do grona pierwszych czytelników publikowanych w „Rejsach DB” przez Profesora Dominiaka felietonów – przed publikacją zajmował się ich redakcją. A sam Profesor współpracę z „DB” nawiązał zaraz po upadku „Tygodnika Gdańskiego” (istniał od czerwca 1989 r. do grudnia 1991 r.), w którym wcześniej pracował. Była to też okazja do serdecznego wspomnienia zmarłego przed kilku laty, jednego z założycieli „TG” Grzegorza Kurkiewicza, znanego później pod stosowanym w „DB” pseudonimem Jan Chrzan, a któremu to nasza Fundacja wydała w 2006 roku wspomnieniową publikację „Osobliwe przypadki Egona A. w peerelu” (do nabycia tu).
Piotr Dominiak opowiadając o swojej pasji do pisania felietonów, zapytany czy któregoś z polskich felietonistów naśladował, stwierdził, że chociaż bardzo lubi czytać innych autorów, jednak nie dla naśladownictwa, a dla przyjemności. Jak dodał wychował się m.in. na felietonach Daniela Passenta czy Krzysztofa Teodora Toeplitza. Rozmowa prowadzona przez red. Dariusza Szretera poszła dalej w kierunku wspomnienia o czasach sprzed lat, kiedy technologia druku nie była jeszcze prowadzona w formie cyfrowej, o sposobach pisania w wymaganym czasie materiałów tekstowych, o tym, że przygotowane teksty łamali w drukarniach zecerzy na bazie redaktorskiej adiustacji maszynopisu. Później z rozwojem techniki cyfrowej możliwym stało się ścisłe określenie ilości tekstu przygotowanego autorsko, a i korekty komputerowe znacznie ułatwiały (co czynią do dzisiaj – dop. red.) prace przed drukiem i później z nim związane. Reżim czasowy napisania tekstu teraz, jak i wcześniej, musi współgrać z momentem wydania.
Trzeba powiedzieć, że wieczór z Autorem minął szybko, nie tylko na wspomnieniach. Na sali wielu przyjaciół, znajomych, wcześniejszych współpracowników i studentów Profesora. Oczywiście wszyscy z wiedzą o doskonałej znajomości ekonomii przez bohatera spotkania. I jak należało posypały się pytania z prośbą o odniesienie się do obecnej sytuacji gospodarczej Polski i świata, konsekwencji wojny za naszą wschodnią granicą, o kryptowalutach, o szybko postępującej inflacji, ale i do niekoniecznie właściwego, zgodnego z regułami ekonomii postępowania ludzi sprawujących w Polsce najwyższe stanowiska. Jedną z dających do myślenia wypowiedzi Piotra Dominiaka była dotycząca dzisiejszej polityki Narodowego Banku Polskiego. Jak stwierdził zawsze z przyjemnością i uznaniem czytał napisane przez prezesa NBP książki czy prace dotyczące ekonomii. Jednak dzisiaj odnosi wrażenie, że niektóre z rozdziałów tych prac ich autor schował do kieszeni, jednak wyraźnie zapomniał do której…
Na zakończenie bardzo frapującej dyskusji i ciekawego spotkania obecni na sali mieli jeszcze możliwość wymiany kilku słów z Profesorem i uzyskania wpisu na stronie niedawno wydanej książki z wyborem felietonów, głównie dotyczących gospodarki.
Tekst i zdjęcia: Cezary Spigarski