16 lipca br. pod takim właśnie tytułem, na pokładzie Białej Fregaty „Dar Pomorza” odbył się wernisaż wystawy związanej z Jubileuszem 85-lecia Polskiego Rejestru Statków S.A. Wśród gości, reprezentujących firmy i instytucje stale z PRS S.A. współpracujące, pojawili się m.in.: Monika Kozakiewicz, p.o. prezesa SR Nauta S.A. wraz z dyrektorem Biura Handlu i Realizacji Projektów tej stoczni Adamem Potrykusem; Grzegorz Strzelczyk – prezes zarządu, Lotos Petrobaltic; Prorektor ds. kształcenia Politechniki Gdańskiej dr hab. inż. Marek Dzida; Jerzy Czuczman, prezes Forum Technologii Morskich, dyrektor Narodowego Muzeum Morskiego, dr Robert Domżał; duszpasterz ludzi morza ks. dr Edward Pracz. Przybył też Andrzej Madejski, prezes Polskiej Żeglugi Bałtyckiej S.A., jeszcze do marca br. prezes PRS S.A. Gości witali członek zarządu PRS S.A. Dariusz Rudziński wraz z Kingą Lowińską-Neumann, dyrektorką Pionu Szkoleń oraz dyrektorem Okrętowym Grzegorzem Pettke.
Przypomnieniem 85-letniej historii Firmy zajął się Dariusz Rudziński. Rozpoczął od podkreślenia związków z „Darem Pomorza” i z Gdynią, gdzie dzisiaj cumuje. Wspomniał o przyczynie powołania firmy, wówczas pod nazwą Polski Rejestr Żeglugi Śródlądowej z siedzibą w Warszawie. Otóż powodem były celowe trudności stwarzane przez niemieckie firmy przy ubezpieczaniu polskich statków żeglugi śródlądowej, przede wszystkim przewożących towary między portami Wolnego Miasta Gdańska i Gdynią. Zamysł powołania własnego Rejestru powstał w roku 1932, a cztery lata później doczekał się realizacji. „Chcę powiedzieć, że z dumą kreślę historię Polskiego Rejestru Statków, która była budowana przez kilka pokoleń utalentowanych i oddanych firmie ludzi. Dzisiaj koncentrujemy się na teraźniejszości i przyszłości. Przyszłość to oczywiście rozwijanie nowych, przyjaznych środowisku technologii. W tym celu pracujemy nad wytycznymi dotyczącymi zastosowania wodoru jako paliwa w przemyśle, rozwijamy nasze kompetencje w dziedzinie morskiej energetyki wiatrowej, oferujemy szereg szkoleń.”
Wspomniał o pierwszym w okresie powojennym 10-leciu, kiedy to Firma zajęta była umacnianiem swojej pozycji na rynku nadzorów nad budowami i eksploatacją statków. Był to czas nawiązywania kontaktów, współpracy ze wszystkimi stoczniami w kraju, zarówno budującymi, jak i remontującymi statki. Jak powiedział: „Dzisiaj obecny jest z nami zarząd Stoczni Remontowej Nauta S.A. – miło jest być wśród rówieśników (Nauta jest co nieco starsza – w tym roku obchodzi swoje 95-lecie – dop. red.).” Mówił o pierwszych kontaktach z największym wówczas polskim armatorem – Polskimi Liniami Oceanicznymi w Gdyni, również z Polską Żeglugą Morską w Szczecinie i nieco później powołanym do życia Polsko – Chińskim Towarzystwem Okrętowym Chipolbrok w Gdyni, ze szczecińską Euroafryką, z Polskim Ratownictwem Okrętowym (dzisiaj Służbą Poszukiwania i Ratownictwa SAR), z Lotos Petrobaltic S.A., Polską Żeglugą Bałtycką w Kołobrzegu od początku jej powstania w roku 1976.
Doświadczenia zdobyte na rynku krajowym bardzo pomogły w ekspansji Firmy poza granice Polski – otworzyły się rynki w basenie Morza Śródziemnego i Czarnego, Bliskiego i Środkowego Wschodu oraz Azji. Powiększała się w związku z tym liczba upoważnień administracji morskich do działania w ich imieniu. Dzisiaj, w roku 2021 PRS ma 40 upoważnień, również od największych światowych rejestrów (Panama, Liberia, Wyspy Marshalla). Dzięki uznaniu Unii Europejskiej – jej odpowiednim dyrektywom – Polski Rejestr Statków może w pełni współpracować ze wszystkimi administracjami morskimi jej państw członkowskich.
Dariusz Rudziński podkreślał, jak ważne jest uczestnictwo w Międzynarodowym Stowarzyszeniu Towarzystw Klasyfikacyjnych (IACS), jak powiedział: „To taki swoisty paszport do naszej działalności na rynkach zagranicznych”. Chwalił też szczególnie rozwijającą się współpracę z Polską Marynarką Wojenną, dzięki niej opracowanie przepisów budowy i klasyfikacji okrętów wojennych, a ostatnie lata to bardzo zacieśniona współpraca przy nowobudowanych w stoczni Remontowa Shipbuilding seriach niszczycieli min, czy holowników, udział PRS-u przy budowie okrętu patrolowego „Ślązak”.
Ważnym elementem dzisiejszej działalności PRS-u jest certyfikacja systemów zarządzania jakością oraz certyfikacja wyrobów na zgodność z dyrektywami unijnymi. Wymogiem ostatnich czasów stała się też certyfikacja środków ochrony osobistej, zwłaszcza maseczek oddechowych – zapotrzebowanie na tego typu wyroby znacznie wzrosło wraz z początkiem pandemii: „Tę działalność traktujemy jako nasz wkład w globalną walkę z pandemią koronawirusa”. Ponadto Firma realizuje nadzory przemysłowe, które swoim zakresem obejmują pełnienie funkcji nadzoru inspektorskiego, budowlanego – zgodnie z wymaganiami prawa budowlanego, nadzoru prac w formule niezależnego inżyniera nadzoru strony trzeciej. Nadzorowi takiemu podlegają obiekty przemysłowe, infrastruktury do przesyłu mediów, mediów energetycznych, obiekty górnictwa morskiego (tu ma miejsce duża współpraca z Lotos Petrobaltic S.A.), wydane zostały wymagania dotyczące morskich farm wiatrowych i stałych obiektów posadowionych w morzu.
PRS znany jest także z prowadzenia szkoleń, konferencji i seminariów służących idei zapewnienia bezpieczeństwa i jakości. Podsumowując, Dariusz Rudziński stwierdził, że 85-letnia historia to wiele zmian w zakresie i metodach działania, przy zawsze niezmiennym celu działania na rzecz bezpieczeństwa i jakości na morzu, z czasem na lądzie i ochrona środowiska naturalnego. „Nasze zadania realizujemy formułując wymagania techniczne, sprawując nadzory i wystawiając odpowiednie dokumenty. Posługujemy się wiedzą i doświadczeniem naszych pracowników, prowadzimy własne badania i prace rozwojowe, wykazując pewnego rodzaju pokorę – wiemy, że do pełnego sukcesu potrzebna jest jeszcze opieka siły wyższej… W tym zakresie współpracujemy z najbardziej kompetentną osobą, ojcem Edwardem Praczem i za Jego posługę bardzo dziękujemy”. (Należy tu dodać, iż z tym ojcem współpracuje, w zakresie tej siły wyższej oczywiście, większość związanych z gospodarką morską firm i instytucji, co podkreślane jest i ma swój wyraz podczas wspólnych spotkań odbywanych w gdyńskiej Stella Maris – dop. red.). (Więcej wiadomości na temat ostatnich 85 lat Polskiego Rejestru Statków można przeczytać tu – kliknij).
Kolejnym mówcą był dyrektor Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku, gospodarza żaglowca, dr Robert Domżał. Odniósł się do właśnie otwieranej wystawy poświęconej Polskiemu Rejestrowi Statków: „85 lat na rzecz bezpieczeństwa na morzu i lądzie. Poznaj PRS”. Jak powiedział: „Na pewno nie ma lepszego miejsca, aby opowiedzieć o tak długiej historii. „Dar Pomorza” jest nieustannie pod opieką dzisiejszego Jubilata, tak samo, jak nasz drugi, piękny zabytek s/s „Sołdek”. Dyrektor przekazał najlepsze życzenia wszelkiej pomyślności, z przekonaniem o dalszym, bardzo dobrym rozwoju Polskiego Rejestru Statków.
Po części oficjalnej, trzeba powiedzieć sprawnie i niezawile przeprowadzonej, zebrani goście udali się aby obejrzeć w fotograficznym skrócie przygotowaną wystawę. Będzie ona dostępna dla wszystkich, którzy odwiedzą „Dar Pomorza” aż do 29 października br.
Na zakończenie był jeszcze czas na rozmowy kuluarowe i małe co nieco…
Tekst i zdjęcia: Cezary Spigarski