Kongres Polskie Porty 2030: Jak skutecznie budować fundamenty rozwoju Polski?
Za www.gospodarkamorska.pl
Podczas Kongresu Polskie Porty 2030 odbył się panel dyskusyjny zatytułowany „Jak skutecznie budować fundamenty rozwoju Polski? – Projekty infrastrukturalne w portach i energetyce morskiej”, moderowany przez Jakuba Milszewskiego, redaktora portalu GospodarkaMorska.pl.

Trzeci panel dnia koncentrował się na wyzwaniach i potrzebach związanych z rozwojem infrastruktury portowej i morskiej energetyki – kluczowych filarów dla przyszłości polskiej gospodarki i bezpieczeństwa energetycznego.
Podczas dyskusji zatytułowanej „Jak skutecznie budować fundamenty rozwoju Polski? – projekty infrastrukturalne w portach i energetyce morskiej” omówiono znaczenie koordynacji dużych inwestycji budowlanych, współpracy administracji publicznej z sektorem prywatnym oraz znaczenia zaplecza inżynieryjnego i finansowego.
W panelu wzięli udział: Anna Stelmaszyk-Świerczyńska – Dyrektor, Urząd Morski w Gdyni, Angelika Cieślowska – Prezes Zarządu, Grupa DORACO, Jakub Długoszek – Dyrektor Budownictwa Infrastrukturalnego, BUDIMEX, Paweł Ciomek – Dyrektor Projektu, Grupa NDI, Wojciech Zdanowicz – Dyrektor, Urząd Morski w Szczecinie, Tomasz Mioduszewski – Prezes Zarządu, Aquaprojekt, Joanna Koselska – Prezes Zarządu, Attis Broker.
Moderator rozpoczął spotkanie od postawienia pytania: skoro widzimy tak dużą liczbę inwestycji w przestrzeni publicznej, to może wszystko działa dobrze? A może potrzebne są zmiany – uproszczenie procesów, lepsza koordynacja, wyraźna strategia?
Uczestnicy debaty zgodnie przyznali, że choć aktywność inwestycyjna jest wysoka, to fundamenty systemowe – takie jak procesy przygotowawcze, ramy finansowe, komunikacja oraz długofalowe planowanie – są niewystarczające. Angelika Cieślowska podkreśliła, że główną barierą nie są pieniądze, lecz długotrwałe i skomplikowane procedury – szczególnie środowiskowe – które znacząco opóźniają start projektów. Przez to wiele firm, mimo gotowości, wciąż czeka z realizacją. Jej zdaniem bez zmiany podejścia w tym obszarze, nawet najbardziej ambitne plany będą się rozmywać.

Dyrektor Długoszek zaznaczył, że sytuacja nie jest zła, ale brakuje klarownej strategii. W hydrotechnice kluczowe są: czas, specjalizacja i długofalowe planowanie, ponieważ tego typu inwestycje wymagają wyspecjalizowanego sprzętu i ludzi. Bez odpowiedniego horyzontu działania (liczonego w latach, a nie kwartałach), nie da się skutecznie przygotować i wdrożyć projektów.

Dyrektor Ciomek zwrócił uwagę na sinusoidalny charakter inwestycji publicznych w Polsce – raz następuje boom, innym razem stagnacja. Taki rytm działania nie pozwala na stabilny rozwój branży – rodzi to problemy z dostępnością pracowników, podwykonawców i sprzętu w czasie wzmożonych prac oraz prowadzi do marnotrawienia zasobów w okresie przestojów. Jego zdaniem niezbędna jest perspektywa wieloletnia, a nie reagowanie doraźne na napływ środków unijnych.

Z perspektywy inwestora publicznego, dyrektor Stelmaszyk-Świerczyńska przyznała, że problemem nie jest sama realizacja projektów, lecz ich przygotowanie. Brakuje środków na wcześniejsze etapy – jak studia wykonalności, dokumentacja czy postępowania środowiskowe. To powoduje, że gdy pojawia się finansowanie, skraca się drastycznie czas dla wykonawcy. Dodał, że podobnie trudna jest sytuacja w zakresie utrzymania istniejącej infrastruktury – rośnie jej skala, ale nie idą za tym odpowiednie środki. Próby wprowadzenia wieloletnich programów utrzymaniowych napotykają opór Ministerstwa Finansów, które pyta: „Dlaczego chcecie wydać więcej niż dotychczas?”, nie uwzględniając, że infrastruktury jest więcej i wymaga ona nakładów.


Z kolei dyrektor Zdanowicz wskazał na konieczność priorytetyzacji inwestycji w skali kraju. W tej chwili jednocześnie realizowanych lub planowanych jest kilka dużych projektów portowych, co przekracza realne możliwości budżetowe i organizacyjne. Dlatego potrzebna jest wspólna strategia i wskazanie, które z projektów mają być kontynuowane, a które – odłożone w czasie.

Głos zabrała także przedstawicielka sektora ubezpieczeń Joanna Koselska, zwracając uwagę, że inwestorzy często wpisują do dokumentacji przetargowej nierealistyczne kwoty i harmonogramy, nie konsultując się z praktykami rynku. Brakuje ekspertów po stronie publicznej, co prowadzi do sytuacji, w której wykonawcy muszą „urealniać” projekt już w fazie realizacji, ponosząc często ryzyko nieadekwatne do warunków. Jej zdaniem, współpraca z brokerami ubezpieczeniowymi mogłaby zrównoważyć tę relację.


W podsumowaniu padło kilka ważnych rekomendacji. Dyrektor Mioduszewski zaapelował o działanie „wspólnie i rozważnie” – nie pomijanie kluczowych etapów i lepszą komunikację.

Angelika Cieślowska wskazała na potrzebę wspierania lokalnych firm i skrócenia procedur. Dyrektor Długoszek zaakcentował konieczność inwestowania w ludzi i technologie, podkreślając, że to największe wyzwanie stojące przed branżą hydrotechniczną.
Całość debaty unaoczniła jedno: Polska ma potencjał, by inwestować efektywnie i nowocześnie, ale brakuje płynności systemowej – zarówno w finansowaniu, jak i w organizacji procesów inwestycyjnych. Bez zmiany podejścia na bardziej strategiczne i długofalowe, nie uda się zbudować trwałych fundamentów rozwoju kraju.

















































Zdjęcia: Cezary Spigarski