Obrazy jednego z najbardziej uznanych polskich marynistów tworzą treść wystawy czasowej w Muzeum Rybołówstwa w Helu. Soter Jaxa- Małachowski, który uczynił morze przewodnim motywem swojej twórczości. Malował nadbałtyckie pejzaże z drobiazgowym realizmem połączonym z dekoracyjną idealizacją. Te jedyne w swoim rodzaju, charakterystyczne malarskie ujęcia polskiego wybrzeża z lat 20. i 30. XX w. goście Muzeum Rybołówstwa mogą podziwiać do 18 czerwca 2023 r.

Z Krakowa do Helu

Kolekcja prezentowana w Helu jest własnością krakowskiego kolekcjonera Grzegorza Kudelskiego – posiadacza przypuszczalnie największego w kraju zbioru dzieł Jaxy-Małachowskiego. Fascynację twórczością malarza kolekcjoner wyniósł z domu rodzinnego, gdzie – jak sam wspomina – na ścianach wisiały prace artystów polskich, głównie z okresu międzywojennego. Podobne wyraziste i zapadające w pamięć dzieła, z charakterystycznymi fragmentami pejzażu Helu, znalazły się właśnie na wystawie w Muzeum Rybołówstwa. Są wśród nich malownicze studia łodzi rybackich na plaży lub na wodzie, czasem opuszczonych, kiedy indziej z pracującymi na nich rybakami. Obok helskich widoków na ekspozycji pokazano także pejzaże nadmorskie z Orłowa, gdzie na początku lat dwudziestych malarz spędzał wakacje.

Jaxa-Małachowski i Iwan Ajwazowski

Artysta z przyjemnością malował nastrojowe widoki rozległych nadbałtyckich plaż. Powraca w nich motyw piaszczystego brzegu, zakomponowanego po diagonali, jak w przypadku obrazu „Plaża o poranku” (1927). Niekiedy brzeg morski na obrazach Jaxy-Małachowskiego tworzy coś na kształt linii łamanej o ostrych, podmytych przez fale krawędziach, co możemy zaobserwować w kompozycji „Hel i fala na wielkim morzu” (1923). W kilku pokazywanych w helskim muzeum pracach, takich jak „Bałtyk” (1938) i „Fala” (1939) występuje motyw wzburzonego morza z wysoką falą na pierwszym planie, która dekoracyjnie rozlewa się na płaskim, piaszczystym brzegu, tworząc jak gdyby koronkę białej piany.

Miniatorska precyzja, z jaką malowane są na tych obrazach grzywki białej piany na opadających na brzeg falach, uświadamia widzowi, dlaczego niekiedy porównywano Jaxę-Małachowskiego do takich mistrzów jak Iwan Ajwazowski – zauważa dr Monika Jankiewicz-Brzostowska, kuratorka wystawy.

Nie brak na ekspozycji obrazów będących „czystymi” studiami morskiej wody i nieba, całkowicie pozbawionymi sztafażu złożonego z łodzi, postaci ludzkich czy architektury wybrzeża. Autor odsłania tu przed oczami widzów czystą grę żywiołów, której świadkami mogą być jedynie przelatujące nad falami mewy.

Bałtyk w poświacie księżyca

Charakterystyczne dla Jaxy-Małachowskiego zamiłowanie do dekoracyjności dochodzi do głosu również w pokazanych na wystawie pracach przedstawiających samotne drzewo bądź grupę drzew na niewielkiej skarpie. Z precyzyjnym realizmem, niewolnym od skojarzeń symbolicznych, przedstawia skręcone, suche pnie i konary o skąpym igliwiu i widocznych korzeniach. Niekiedy samotne drzewo wnosi do całości kompozycji akcent dekoracyjności. – Tak jest chociażby na obrazie „Półwysep Helski” z 1929 r., gdzie korona rozłożystego drzewa niczym olbrzymi parasol dominuje nad rozległym, syntetycznie potraktowanym pejzażem z gładką jak lustro taflą morskiej wody w oddali – dodaje dr Jankiewicz-Brzostowska.

Na wystawie znajdują się także morskie nokturny Jaxy-Małachowskiego, wysoko cenione przez krytykę i publiczność. Patronat honorowy nad wystawą sprawuje Miasto Hel. Patroni medialni: TVP Gdańsk, Radio Gdańsk, Zawsze Pomorze

Bałtyk Sotera Jaxy-Małachowskiego

05.04.2023 – 18.06.2023

Muzeum Rybołówstwa w Helu

Tekst i zdjęcia: materiały prasowe NMM

Previous

Prom Mazovia wrócił ze stoczni

Next

XI Ogólnopolska Konferencja Prawa Morskiego

Zobacz również