Kulminacją uroczystości Święta Marynarki Wojennej, 27 czerwca br., stało się otwarcie wystawy poświęconej Edwardowi i Cecylii Raczyńskim. Wystawę z pamiątkami rodzinnymi, pokazem wystroju wnętrz z lat 30,40-tych ubiegłego stulecia, prezentacją pamiątkowych zdjęć oraz specjalnie przygotowanymi tablicami poświęconymi rodzinie, wewnątrz gmachu Muzeum Marynarki Wojennej, otwierała obecna podczas uroczystości córka, Viridiana Rey. Całość wydarzenia wzbogacała prezentacja zabytkowych samochodów z tych lat przed budynkiem MMW, w asyście odpowiednio do epoki ubranych młodych ludzi z grup rekonstrukcyjnych TOBIE POLSKO i OBRONY WYBRZEŻA.
Dodatkową atrakcją wieczoru był pięknie przeprowadzony pokaz mody obowiązującej w latach 30 i 40-tych ub. stulecia. Otwarcie wystawy było poprzedzone odbywanym w Sali Audytoryjnej – Seminarium historycznym poświęconym Cecylii i Edwardowi Raczyńskim, z niżej wymienionym referatami:
– „Edward Raczyński (1891-1993) – najwybitniejszy dyplomata Drugiej Rzeczypospolitej” – dr hab. Krzysztof Kania, profesor UMK;
– „ORP Błyskawica” – Tomasz Miegoń, dyrektor MMW;
– „Cecylia Raczyńska – wspomnienia rodzinne” – Katarzyna Raczyńska i Viridianna Rey;
– „Rodzina Raczyńskich i Fundacja im. Raczyńskich” – Mikołaj Pietraszak-Dmowski, sekretarz Zarządu Fundacji im. Raczyńskich przy Muzeum Narodowym w Poznaniu.
* * *
Warto w tym miejscu wspomnieć o pięknym pałacu w Rogalinie, od roku 1768 będącego siedzibą Raczyńskich, dzisiaj pod zarządem Muzeum Narodowego w Poznaniu. Miejsce, które koniecznie trzeba zobaczyć, szczególnie mieszczącą się w części przyległego parku galerię obrazów, m.in. najznakomitszych polskich malarzy, gromadzoną przez Edwarda Raczyńskiego na przełomie XIX i XX wieku. W muzeum odtworzone zostało jedno z pomieszczeń tzw. Gabinet Londyński, w którym przyjmował ważnych gości jako Prezydent RP na uchodźstwie. Byłem, polecam, pałac i galeria zachwycają. Dodam, że widziałem to miejsce w roku 2015 i wówczas wewnątrz pałacowa biblioteka była w trakcie odbudowy z drewna dębowego – w ostatnich dniach wojny używano jej i zasobów książkowych jako opału w piecach…
Tekst i zdjęcia: Cezary Spigarski